Sunday, February 15, 2009

Zapraszasz mnie do środka.
Jestem tam jedną nogą. Jedną nogą, jedną ręką, okiem, uchem i połową nosa.
Na więcej nie ma miejsca.
Najbardziej nie mieści się moje zdanie. Zostaje na zewnątrz i marznie. Takie przysypane śniegiem mniej rzuca się w oczy. Wiosną porośnie je trawa i też będzie ładnie.

Najgorszy jest okres przejściowy.




Słyszałam kiedyś, że istnieją ptaki, które nie mają nóg. Całe życie latają, podróżując z miejsca na miejsce. Siadają tylko raz- żeby umrzeć.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home