Monday, October 27, 2008

Podłączona do aparatu z 24-godzinnym monitoringiem serca, wysyłam maile do dziewczynek, z którymi będzie mi dane pracować w najbliższym czasie.
Unieszczęśliwiam się przesadnym myśleniem.
Czytam słownik wyrazów obcych.
Śledzę historię miłości nieszczęśliwej w odcinkach- rola nie dla mnie napisana, chwilami znajoma, głównie jednak patetyczna i nużąca.
Słucham Inner Circle i starannie wiążę buty przed wyprawą na stadion przy Górniczej.
Pierdolę świat dookoła tak bardzo, że przestaję dostrzegać, jak on pierdoli mnie.
Ot, tranzakcja wiązana.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home