Tuesday, January 05, 2010

Czasami nie bije mi serce. Czasami staje na 4-5 sekund. Co się wtedy dzieje?
Gdzie idą moje emocje? Czy przez te 5 sekund kocham cię mniej? A może nie kocham cię wcale?
Czy przez te 5 sekund jestem absolutnie samotna? Samoistna? Samowystarczalna?

Chcą mi wstawić rozrusznik. Kawałek metalu, który sprawi, że będę cię kochać bez przerwy. Bardzo wiele zachodu z tą miłości ciągłością.

0 Comments:

Post a Comment

<< Home