down on my knees...
Kolejna noc na wódzie. Kolejna noc, kiedy myślę o Tobie, o tych wszystkich totalnych pierdach, które Ci nagadałam, o tym, jak wiele bym w tej chwili za Ciebie dała. To już na pewno nie ma żadnego znaczenia. W końcu zjebałam sprawę. Ale chciałabym tylko, żebyś wiedział, że o Tobie myślę. Codziennie. Codziennie rano, kiedy się budzę i codziennie wieczorem, kiedy usypiam. Przez króciutką chwilę, zanim wszystko spierdoliłam w imię nie wiadomo czego, byłeś spełnieniem wszystkich moich snów i marzeń. Nie umiałam tego pokazać, teraz wiem. Przez tę króciutką chwilę byłeś całym moim życiem. Tak bardzo, bardzo chciałabym wrócić do tego momentu... do tej chwili, kiedy powiedziałeś do mnie pierwszy i jedyny raz 'Cześć, Pysia...' Nawet nie umiesz sobie wyobrazić, jak bardzo byłam wtedy szczęśliwa...
Znowu usypiam z Twoim imieniem na ustach...
Szymek... Już totalnie jebię, czy czyta to ktokolwiek inny, z wyjątkiem Ciebie. Już mi totalnie wszystko jedno. Tak bardzo, bardzo, bardzo chciałabym, żebyś pozwolił mi spróbować... Już nie będę dzwonić czy pisać smsów. Już nie będę, obiecuję. Teraz tylko czekam, żebyś jeszcze ten jeden jedyny raz pozwolił mi pokazać... Totalnie i kompletnie się w Tobie zakochałam. Nie umiałam tego pokazać. Ale było warto...
Znowu usypiam z Twoim imieniem na ustach...
Szymek... Już totalnie jebię, czy czyta to ktokolwiek inny, z wyjątkiem Ciebie. Już mi totalnie wszystko jedno. Tak bardzo, bardzo, bardzo chciałabym, żebyś pozwolił mi spróbować... Już nie będę dzwonić czy pisać smsów. Już nie będę, obiecuję. Teraz tylko czekam, żebyś jeszcze ten jeden jedyny raz pozwolił mi pokazać... Totalnie i kompletnie się w Tobie zakochałam. Nie umiałam tego pokazać. Ale było warto...
<< Home