Friday, August 17, 2007

Od dłuższego czasu nie mam światu nic do powiedzenia. Kolejne istnienia kolejnych istot mnie otaczających całkowicie latają mi koło dupy. Latają mi koło dupy do tego stopnia, że nawet jakoś tak bardziej malowniczo w słowa mi się tego nie chce ubierać.
Pierdolę cię, psychopatyczny tchórzu, który napisałeś dla mnie umowę lojalnościową i nie przyjąłeś do wiadomości faktu, że jej podpisywać nie zamierzam. Pokazać mi pociąg... To dość tani chwyt na odzyskanie kobiety, na którą się latami pluło.
Pierdolę cię, kosmopolityczny fiucie, który nawet na telefon się nie odważy, tylko myśli, że skoro już XXI wiek mamy, to nawet śluby i pogrzeby można załatwiać korespondencyjnie, przez smski i mmski. Oj, jak całkowicie lałeś na to, jak ja się czuję, co przeżywam, co myślę. Panu Szymonowi znudziła się zabaweczka. Uwierz, zabaweczce również znudził się Pan Szymon.
Pierdolę cię, Panie Menadżerze, który z matką własnego syna mieszka nadal chyba wyłącznie dlatego, że raz na jakiś czas ktoś musi przecież koszulę wyprasować i skapetki uprać. Dla ciebie jestem jedną z wielu, kolejnym punktem do zaliczenia i odhaczenia. Taki mega ktoś, że każda prędzej czy później uklęknie. W moim prywatnym rankingu nikim więcej nie jesteś, choć pewnie trudno ci się będzie z tym pogodzić. Kolejnym fiutem, który ma poprawić moje samopoczucie po dwóch poprzednich, którzy z moich uczuć zrobili sobie igrzyska.
Pierdolę was, strażników moralności, którzy innych mierzą własną miarą, a tak niewiele w życiu widzieli. Ja widziałam. Ja widziałam więcej, niż ktokolwiek z was chciałby zobaczyć. Gdybyście zechcieli zapytać albo posłuchać, to może byście zrozumieli. Choć pewnie moje historie to dla was wyssane z palca brednie, które pooglądać można najwyżej w amerykańskich filmach klasy B.
Pierdolę każdego, kto spróbuje stanąć na mojej drodze.

don't take it as sarcastic
i can't get enough
i'm telling you
you can call my bluff
if it's not rough, then i really don't need it
i'm not even ashamed
i got too much reality that's filling up my brain
so sell me on that chronic, i'm addicted to the game
suck it up like a cigarette, light it up

it's just like a cigarette, it's something that i do
once in a while put between me and you
it's just like a cigarette, nobody's really fooled
i don't want the truth, i wanna feel fuckin' cool