Tuesday, February 19, 2008

Dobrze mi. Patrzę przez okno, odgarniam moje wiecznie potargane włosy z czoła i myślę o tym, że mi dobrze. Tęsknię, ale nie ma w tym smutku ani desperacji. Jest za to coś cudownego, jak siedzenie na tarasie w ciepłe sierpniowe popołudnie, kiedy zaczyna się jakaś taka melancholia przedwieczorna. Jak głaskanie kocich brzuszków i oglądanie filmów przyrodniczych o małych orangutanach. Piję dużo zielonej herbaty i staram się wcześniej chodzić spać. Sporo się uczę.

Planuję nasze cudowne wakacje, nasz czas, którego teraz mamy tak mało, ale przecież jeszcze całe życie przed nami.

Jestem szczęśliwa, nawet dzwoneczka mi już nie brak. Ten wieczorny sms od ciebie wystarczy.

Słucham Louisa Armstronga.

Saturday, February 16, 2008





by fabulous Signe- my Danish spirit in the US

Wednesday, February 13, 2008

Moja mama i nasza-klasa.pl

Mama: O, ktoś mi wysłał zaproszenie... Hmm, nie znam... Co to za facet? Tyle lat, co ja... Szkoła podstawowa ta sama, to samo liceum... Do jednej klasy chodziliśmy?! A nie, to mój profil...

Sunday, February 03, 2008











Stars spreading the news
I'm leaving today
I wanna be a part of it
New York, New York...